Miłość - czy to tylko chemia?

Miłość - czy to tylko chemia?
Czy zastanawiałaś się, czym jest miłość? Od czego ona zależy? Kiedy mężczyzna zaczyna kochać, a kiedy przestaje? Czy miłość zależy może od tak zwanej chemii mózgu?
/ 15.12.2010 11:37
Miłość - czy to tylko chemia?

Czym jest miłość?

Jest prawdą, że miłość jest zależna od chemicznych związków, jakie wytwarza mózg, kiedy człowiek jest zakochany. Kiedy jesteśmy zakochani, nasz mózg wytwarza znaczne ilości dopaminy (hormonu szczęścia), które w powiązaniu z konkretną osobą dają uczucie zakochania.

Jednakże mężczyzna-wzrokowiec zakochuje się w kobiecie z innych powodów niż kobieta-słuchowiec w mężczyźnie. Mężczyzna kocha za konkretne obrazy, wspomnienia, jakie przywołuje w swoim umyśle (i silne emocje). Kobieta (zazwyczaj) kocha za pozytywne uczucia i emocje, jakie wzbudza w niej mężczyzna.

Wszystko to, co mężczyzna wspomina, a co jest dla niego miłym doznaniem, powoduje, że mózg jego wytwarza dopaminę, a uczucie szczęścia, jakie temu towarzyszy, bezpośrednio łączy on z daną osobą, z którą związane są konkretne wspomnienia, obrazy.

Miłość jest jak narkotyk: wiemy, że jesteśmy uzależnieni, kiedy zaczyna nam go brakować.

Odseparuj go

Mężczyzna czuje, że kocha, gdy Ciebie nie ma. Co to oznacza? Oznacza to tyle, że aby on poczuł miłość do Ciebie, musi zatęsknić... pomyśleć o Tobie. Mężczyźnie ciężko będzie zdać sobie sprawę, że darzy Cię tym uczuciem, gdy Ty przebywasz obok niego. Zazwyczaj wtedy niczego nie wspomina, a tym samym nie może poczuć miłości do Ciebie. Z pewnością znasz przypadki mężczyzn, którzy w związku mało lub też w ogóle nie okazują miłości kobiecie, a gdy ona go porzuca, on nagle wariuje i zaczyna okazywać jej miłość na wszelkie sposoby.

Polecamy: Jak wyzbyć się złudzeń w związku?

Tak się właśnie dzieje, bo mężczyzna w Twojej obecności nie zdaje sobie sprawy z miłości, jaką Cię darzy. Dopiero separacja (choćby godzinna) może sprawić, że przywoła on miłe obrazy, a tym samym zatęskni za Tobą i zda sobie sprawę, że jesteś tą jedyną! Wiem, teraz myślisz, że przecież nie każdy mężczyzna może zostać marynarzem, by pływać na łodzi podwodnej.

Zresztą nasza marynarka jest za mała, by wszystkich pomieścić. Platform wiertniczych też nie ma za dużo, by on w ciągu sześciu miesięcy pobytu na niej zatęsknił i zdał sobie sprawę z tego, jak bardzo Cię kocha. Ale tutaj nie potrzeba aż takich poświęceń! Czasem wystarczy godzinne oczekiwanie na coś miłego, by on zdał sobie sprawę, jak bardzo za Tobą tęskni.

Wykorzystaj jego wyobraźnię!

Jeśli mieszkacie razem, to wystarczy pół godziny, gdy szykujesz się w łazience, a on wie, że czeka go coś miłego, coś, co może sobie wyobrazić — jak nowy komplet bielizny, który założysz na noc. Jeśli macie się spotkać danego dnia, to możesz go uprzedzić, że czeka go niespodzianka, tak by myślał o tym, a jednocześnie o Tobie. Musisz zadbać o to, by częstotliwość kontaktów między Wami odpowiednio zgrać z obrazami, jakie wysyłasz do jego wyobraźni. Generalnie im częściej się widujecie, tym więcej obrazów powinnaś tworzyć w jego umyśle. Pamiętaj, że obrazy nie muszą być tylko Twoim ładnym strojem.

Polecamy: Jak zakochać się we właściwej osobie?

Mężczyzna zazwyczaj ma na tyle wybujałą wyobraźnię, że możesz tworzyć obrazy bezpośrednio w jego umyśle. Możesz je tworzyć za pomocą słów, a także tekstów pisanych, jak SMS-y, maile, listy tradycyjne. Odpowiednio przywołując miłe wspomnienia: za pomocą zapachów, skojarzeń itd.

Zapewne znasz przypadki par, które kochały się przed zamieszkaniem razem albo przed pobraniem się, a po ślubie wszystko się rozpadało. Wcześniej kobieta zazwyczaj tworzyła w jego umyśle dostateczną liczbę obrazów, tak że on czuł do niej miłość, a po ślubie ona (z wielu względów, jak na przykład praca, rodzina itp.) to zaniedbywała, przez co mężczyźnie brakowało obrazów i związek taki zazwyczaj się rozpadał. Pamiętaj, by on poczuł miłość do Ciebie, musisz go odseparować, a najlepiej w tym czasie podesłać do jego wyobraźni odpowiednie obrazy, tak by w tym momencie myślał o Tobie. Świadomość tego uchroni Cię przed problemami w związku i da Ci możliwość utrzymania jego miłości, za co on także będzie Ci wdzięczny. Bo, jakby nie było, my, mężczyźni, pragniemy kochać Was, kobiety!

Fragment pochodzi z książki "Mężczyzna od A do Z. Wydanie III rozszerzone" autorstwa Piotra Marta (Wydawnictwo Helion, 2010). Publikacja za wiedzą wydawcy.

Redakcja poleca

REKLAMA