Rozmawiasz czy żądasz, czyli komunikacja z dzieckiem

www.sxc.hu
Rozmowa uznawana jest często za coś, co w oczywisty sposób wpisane jest w życie rodzinne. Zakładamy, że wciąż ze sobą rozmawiamy. Jeśli jednak zastanowisz się nad tą kwestią, dostrzeżesz, że to, co powszechnie uznajemy za rozmowę, nie jest w rzeczywistości uważną wymianą myśli.
/ 12.11.2010 15:59
www.sxc.hu

Rozmawiasz czy żądasz?

Zdarza się, że często komunikujemy się z inną osobą, jeśli czegoś od niej oczekujemy lub gdy pragniemy wyrazić złość, niepokój, niezadowolenie.

Kiedy znajdujemy się w takim właśnie stanie psychicznym, większość z tego, co wypowiadamy, brzmi jak groźba lub żądanie.

Rozmowa „w biegu”

W związku z tym, że wszyscy jesteśmy w dzisiejszych czasach bardzo zajęci, często komunikujemy się ze sobą „w biegu”. Jeśli taka sytuacja ma miejsce, jest wielce prawdopodobne, że osoba, z którą rozmawiamy, nie skupia uwagi na rozmowie, ale na konieczności zaspokojenia własnych potrzeb.

W takim przypadku udzielane w pośpiechu odpowiedzi sprawiają, że czujemy się zignorowani i nieważni.

Zobacz też: Dlaczego warto słuchać dzieci?

Gdy nie rozmawiamy…

Jednakże, co gorsza, zdarzają się sytuacje, kiedy w ogóle nie rozmawiamy, ale chowamy wszystko w sobie. Takie zachowanie prowadzi do tego, że między ludźmi powstają bariery.

Kiedy moje dzieci były małe, pracowałem na dwa etaty i chodziłem na zajęcia. Wracałem do domu na kolację, po czym znów udawałem się do biura, z którego wracałem w momencie, kiedy dzieci już spały. Pewnego wieczoru, zdarzyło mi się wrócić do domu około ósmej po to tylko, aby mój syn spojrzał na mnie znad książek i zapytał: „Co tutaj robisz, tato?”. Po tej alarmującej wypowiedzi postanowiłem poświęcać swoim trzem synom jeden wieczór w tygodniu, jak również sobotnie poranki. Spędzaliśmy czas we czwórkę, ale poświęcałem również chwilę każdemu chłopcu z osobna. Wszyscy byliśmy zadowoleni z takiego rozwiązania. To doświadczenie udowodniło, że nie możemy tak po prostu oczekiwać, że znajdzie się czas, aby porozmawiać ze sobą w bliski i satysfakcjonujący sposób. Musimy sprawić, aby taki czas się znalazł.

Zobacz też: Jak zapobiegać dziecięcym napadom złości?

Fragment pochodzi z książki „Życie samotnego rodzica. 50 praktycznych rad” Barrego G. Ginsberga (Wydawnictwo Helion, 2007). Publikacja za wiedzą wydawcy.

Redakcja poleca

REKLAMA